Lek tylko formalnie refundowany
Szpitale wciąż nie mogą podawać chorym na stwardnienie rozsiane skutecznych leków. Wprawdzie są one na liście refundacyjnej, ale lecznice nie zakontraktowały ich jeszcze z NFZ.
We wrocławskim Sądzie Okręgowym ruszył ponownie proces Doroty Zielińskiej. Kobieta od kilku lat jest chora na stwardnienie rozsiane. Pozwała Wojskowy Szpital z Polikliniką we Wrocławiu o nakazanie jej leczenia konkretnym medykamentem. Kiedy chorej nie pomagał już Interferon, lekarze uznali, że postęp choroby może zahamować tylko lek Gilenya.
Kłopot w tym, że w momencie gdy Dorota Zielińska pozywała szpital, farmaceutyk nie był jeszcze refundowany. Medycy w lecznicy odmówili zatem jego podania. Proces się rozpoczął, a chora tymczasem pojechała na badania do Szwajcarii. Te dowiodły, że tylko...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta