Kochany Bracie!
Gdy dowiedział się od matki o swoim pochodzeniu, nikomu nie zdradził, że jest Żydem. Napisał tylko list do papieża. Fragmenty biografii księdza Romualda Wekslera- -Waszkinela
Pierwszy zapamiętany obraz – jakby we śnie, ale bardzo wyraźny: duże pomieszczenie, przy oknie matka, pochylona nad wiadrem, tłucze parujące ziemniaki dla kur i świń. Stoję, trzymając się kurczowo jej spódnicy; nogami dotykam miski, w której moczą się we wrzątku uprzędzione z wełny nici. „Musiu, na rączki, na rączki...". „Zaraz, Romciu, już mamusia weźmie na rączki, już...". Niestety, zanim znalazłem się na jej rękach, potknąłem się i wpadłem do miski z wrzątkiem, przeraźliwy krzyk, piekący ból... i na tym wspomnienie się urywa... Według mojej matki zapamiętane przeze mnie wydarzenie miało miejsce w dniu, gdy zacząłem chodzić, miałem rok i dwa miesiące. Jak potem, po latach, opisywałem mamie topografię tego pokoju, to była przerażona. „Ty pamiętasz, ty pamiętasz", mówiła. Pamiętam. Widzę parę z balii unoszącą się w pokoju, mama tłucze te kartofle... Pamiętam wszystko do momentu, kiedy ona mnie niesie do łóżka, kładzie i wspomnienie się urywa.
Mogło być tak, jak to opisał. Ta scena, gdy wpada do balii z nićmi, najprawdopodobniej wydarzyła się w kolejnym domu Waszkinelów – w Cerkliszkach. Cerkliszki to pierwsza wieś za Święcianami, gdy jedzie się w stronę Wilna. Tam przenieśli się z Wejszyszek, gdy już weszli Rosjanie. Mieszkali w dawnym majątku państwa Haleckich, Sowieci zrobili z niego kołchoz, w którym Piotr pracował jako traktorzysta.
I to wszystko, więcej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta