Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Skarbnica naszego narodu

23 lutego 2013 | Kultura | Jacek Tomczuk
Tomasz Makowski historyk, bibliotekarz  i archiwista, dyrektor Biblioteki Narodowej, przewodniczący Krajowej Rady Bibliotecznej, wykładowca Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. W BN pracuje  od 1994 r.
autor zdjęcia: Jan Kriwol
źródło: Rzeczpospolita
Tomasz Makowski historyk, bibliotekarz i archiwista, dyrektor Biblioteki Narodowej, przewodniczący Krajowej Rady Bibliotecznej, wykładowca Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. W BN pracuje od 1994 r.
Dziś specjalny dodatek  o Bibliotece  Narodowej „Skarbiec Rzeczypospolitej”
źródło: Rzeczpospolita
Dziś specjalny dodatek o Bibliotece Narodowej „Skarbiec Rzeczypospolitej”


Tomasz Makowski, dyrektor Biblioteki Narodowej, 
o zasobach 
i przyszłości instytucji 
istniejącej od 85 lat

Ile książek dziennie wpływa do Biblioteki Narodowej?

Tomasz Makowski: Od 100 do 700.

Ile z tego wartościowych?

To nie jest dla nas kryterium gromadzenia. Jesteśmy biblioteką, która ma zebrać i przekazać cały dorobek piśmienniczy, drukowany i cyfrowy, następnym pokoleniom. Bez cenzury. Niektóre stare druki z XV czy XVI wieku, które dziś uznajemy za zabytki, tak świetnie się zachowały, bo nie było zbyt wielu chętnych do ich czytania. A ówczesne bestsellery po prostu zaczytano na śmierć. Szukamy na przykład pełnego, bez defektu, egzemplarza pierwszego przewodnika po Warszawie z XVII wieku, „Gościńca" Adama Jarzębskiego. Był tak popularny, że nie zachował się kompletny egzemplarz, tylko dwa zdefektowane.

Kiedy w magazynie zabraknie miejsca na regałach?

Za mniej więcej pięć lat. Gromadzimy niemal 200 tysięcy publikacji rocznie, wszystkie wydawane w Polsce książki, czasopisma, płyty z muzyką i filmami, nuty, mapy, globusy, publikacje elektroniczne. To materiał nie tylko badawczy, ale też świadectwo epoki.

Z tego powodu mamy największe w Polsce zbiory pism i filmów erotycznych czy krzyżówek, bo wydawcy są zobowiązani do przekazania nam egzemplarza obowiązkowego. Oczywiście komuś może wydawać się to niepotrzebne, ale dla naukowca, który za 100 lat będzie badał obyczajowość...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9470

Wydanie: 9470

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament