Do browaru na piwo, zakupy i lekcję historii
Piwne muzea i centra wycieczkowe co roku odwiedzają tłumy gości. Swoje podwoje dla miłośników złotego trunku chętniej otwierają małe warzelnie.
Niemal 80 lat temu była tylko jedną z wielu beczek z nierdzewnej stali, które do prężnego wówczas browaru Hochberga w Lwówku Śląskim dostarczyła fabryka Kruppa. Dziś jest główną atrakcją działającego od ponad dwóch lat muzeum w piwnicach tej warzelni. Można zobaczyć tam także kolekcję kilkuset butelek po piwie z XIX i XX wieku. Pochodzą z niemal 40 browarów działających niegdyś na Dolnym Śląsku.
Marek Jakubiak, właściciel browaru w Lwówku Śląskim, zaznacza jednak, że nie chodzi tylko o pokazywanie ciekawych eksponatów. – Chcę nie tylko produkować, ale także edukować i pokazywać ludziom, jak robi się dobre piwo – zapewnia Jakubiak.
W 2011 roku – tuż po jego reaktywacji – browar w Lwówku, w którym mieszka niespełna 10 tys. osób, odwiedziło 20 tys. gości. W ubiegłym roku ich liczba sięgnęła 11 tys.
Muzea w browarach to doskonały sposób na promocję marek i krzewienie kultury picia piwa
Podobnie, choć na razie na mniejszą skalę, jest też w należącym do Marka Jakubiaka browarze Ciechan. Dotarli do niego m.in. goście z Chin, Japonii oraz Hiszpanii.
– Do tej pory rocznie odwiedzało go 5–6 tysięcy osób. Chcemy jednak znacznie bardziej otworzyć się na gości, gdy w połowie roku zakończymy remont browaru – mówi właściciel browaru.
Specjalną atrakcją ma być linia do destylowania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta