Nadmierna prędkość nie może być bezkarna
Jeśli kierowca przekroczył dozwoloną prędkość, odpowiedzialności za wypadek może uniknąć tylko po ustaleniu, że przy prawidłowej jeździe też by do niego doszło
To sedno najnowszego wyroku Sądu Najwyższego.
Na skrzyżowaniu ul. Puławskiej i Płaskowickiej w Warszawie ojciec ofiary wypadku, prowadząc forda eskorta, skręcił w lewo na czerwonych światłach, nie zauważając jadącej z naprzeciwka terenówki. Mirosław K., jej kierowca, zauważył wjeżdżającego forda w odległości 41–45 m. Jechał jednak, jak ustalili biegli w tzw. wspólnej ekspertyzie, z szybkością 87 km/h. Nie był więc w stanie wyhamować. Gdyby jechał 60 km/h, nie doszłoby do zderzenia,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta