Pierwsza pięćdziesiątka Gowina
Sejmowe głosowanie nad deregulacją zawodów to osobiste zwycięstwo ministra sprawiedliwości.
W piątek, półtora roku od pojawienia się w rządzie planów na otwarcie zawodów regulowanych przez państwo, Sejm przyjął pierwsze przepisy deregulacyjne.
Będzie łatwiej dostać się do pracy w 50 profesjach – od trenerów sportowych po prawników (szczegóły w analizie poniżej).
Ojciec deregulacji minister sprawiedliwości Jarosław Gowin triumfował. – To dobra wiadomość dla młodych ludzi, którym łatwiej będzie robić karierę zawodową – mówił w rozmowie z „Rz". Ale też delikatnie uszczypnął premiera: – Sądzę, że deregulację można było uchwalić co najmniej pół roku wcześniej.
To jego kolejne polityczne zwycięstwo po tym, jak Trybunał Konstytucyjny przyznał mu rację w sprawie likwidacji małych sądów rejonowych.
Triumf ministra
Deregulacja to dla politycznych losów Gowina sprawa najważniejsza. Po to premier wziął go do rządu. – Ma pozytywną szajbę, jeśli chodzi o deregulację, która pozwoli odblokować polską gospodarkę – mówił Tusk w listopadzie 2011 r., tłumacząc tę zaskakującą nominację dla pierwszego w historii...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta