Ekspansji nadszedł czas
Dla polskich przedsiębiorców osiągnięcie mocnej pozycji w Polsce to za mało. Żeby przetrwać i się rozwijać, trzeba wyjść za granicę.
Anegdota głosi, że słynny czeski producent obuwia Tomasz Bata w latach 20. XX wieku wysłał dwóch pracowników do Afryki. Mieli sprawdzić, niezależnie jeden od drugiego, jakie szanse stwarza tamtejszy rynek. Po kilku dniach jeden z nich przysłał depeszę: „szefie, jest beznadziejnie, tu nikt nie chodzi w butach!". Drugi odpowiedział: „ten rynek jest kapitalny, tu jeszcze nikt nie chodzi w butach!".
Polskie firmy powinny przychylić się do opinii tego drugiego wysłannika. To dla naszych czołowych spółek bardzo dobry moment, aby wyjść za granicę. Składają się na to dwa czynniki.
Po pierwsze, po 20 latach funkcjonowania wolnego rynku w naszym kraju doczekaliśmy się dynamicznych, silnych i ambitnych polskich firm. To zupełnie nowy fenomen. Najczęściej są to firmy rodzinne, ale nie tylko.
Do tego grona zaliczają się też spółki giełdowe oraz grupy biznesowe utworzone przez największych polskich inwestorów. Jest też grono dużych spółek kontrolowanych przez Skarb Państwa,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta