Małe kary za wielkie łapówki?
Philips przyznał, że korumpował lekarzy. Ci są gotowi poddać się karom, ale w zawieszeniu
Wśród pięciu z 23 oskarżonych w największym procesie korupcyjnym w polskich szpitalach tylko jeden, wicedyrektor szpitala MSWiA w Katowicach, zgodził się na przepadek pieniędzy z łapówek. Reszta oskarżonych, która złożyła wnioski o dobrowolne poddanie się karze bez procesu, proponuje dla siebie stosunkowo mało dotkliwe kary.
– Wyroki w zawieszeniu za korupcję? Proponowane kary są śmieszne, nie odstraszą innych łapówkarzy, mogą ich jedynie zachęcić – mówi Arkadiusz Mularczyk, poseł Solidarnej Polski.
Poznańska prokuratura, która ich oskarżała, nie wyklucza jednak, że wnioski poprze. – Ale będzie decydował o tym sąd – zastrzega prokurator Hanna Grzeszczyk, naczelnik wydziału przestępczości zorganizowanej Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu, która prowadziła śledztwo.
Łapówki za 3 mln zł
Wychodzi na to, że największą karę poniesie holenderski koncern Philips, którego dyrektorzy z polskiej spółki korumpowali dyrektorów szpitali. Kilka dni temu Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) ukarała Philipsa za uczestnictwo jej polskiej spółki w korupcyjnym procederze i nakazała zapłacić jej za to 4,5 mln...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta