Rozsądek nie przeżył katastrofy
Wypowiedzi Antoniego Macierewicza o cudownie ocalonych z katastrofy sprowadzają dyskusję o Smoleńsku do absurdu. Tak nie wyjaśnimy niczego – pisze poseł PO
Na pierwszy rzut oka przesadne skupianie uwagi na osobliwej działalności Antoniego Macierewicza wydaje się nie tyleż stratą czasu, co raczej gwałtem na zdrowym rozsądku. Nie dlatego bynajmniej, żeby pytania i wątpliwości narosłe wokół katastrofy smoleńskiej nie zasługiwały na uważne wyjaśnienie, ale dlatego, że nikt inny nie potrafi tak skutecznie jak Macierewicz sprowadzić do absurdu każdą próbę znalezienia logicznych odpowiedzi.
Sterowane wrzutki
Pomijam sprawę przysłowiowej już pancernej brzozy czy lansowanych wbrew wszystkiemu przez Macierewicza teorii o zamachu, które zamiast przybliżać nas do wyjaśnienia czegokolwiek, mnożą wątpliwości, dusząc całą sprawę w swoistym sosie szaleństwa. Chodzi w istocie o coś znacznie poważniejszego. Antoni Macierewicz, jako niezwykle sprytny polityk, jak nikt inny potrafi skutecznie wykorzystać podatność...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta