Grecja. Trudna stabilizacja
Zagrożony bankructwem kraj przestał się staczać, jednak nigdy nie spłaci swych długów
Gdyby Grecy mieli możliwość wyboru, jedna trzecia z nich chętnie powitałaby powrót czarnych pułkowników do władzy. Rządzili Grecją twardą ręką przez siedem lat do 1974 roku i pozostawili po sobie katastrofalną sytuację gospodarczą i pamięć o demonstracjach pod hasłem: „Psomi – Pedija – Elef-te-rija", co znaczy: Chleb – Oświata – Wolność. Niemniej sporo obywateli sądzi dzisiaj, że wtedy było im lepiej. Takie są wyniki sondażu przeprowadzonego na zamówienie zbliżonego do lewicowej opozycji dziennika „Eleftheorypia".
Świadczy to o głębokiej erozji zaufania Greków do elity politycznej. Jest to zrozumiałe w sytuacji cięć budżetowych, obniżek płac, emerytur, świadczeń społecznych i wyższych podatków. Przy tym wszystkim Grecja nie ma już niemal żadnych kłopotów z przekonaniem swych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta