Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie byliśmy aniołkami

01 czerwca 2013 | Plus Minus | Michał Płociński
Sceny z filmu  „Nocna zmiana„. Od lewej: Artur Domosławski, Monika Olejnik, Tomasz Lis
źródło: youtube
Sceny z filmu „Nocna zmiana„. Od lewej: Artur Domosławski, Monika Olejnik, Tomasz Lis
źródło: EAST NEWS
Noc z 4 na 5 czerwca  1992 r.  w Sejmie. Loża prezydencka, po prawej ręce Lecha Wałęsy –  Mieczysław Wachowski
autor zdjęcia: Michał Sadowski
źródło: Fotorzepa
Noc z 4 na 5 czerwca 1992 r. w Sejmie. Loża prezydencka, po prawej ręce Lecha Wałęsy – Mieczysław Wachowski

Większość dziennikarzy w TVP robiła wszystko, by gabinet Olszewskiego dyskredytować. Nazywaliśmy ich „ludźmi Zła". I jedyne, co mogłem, 
to dla równowagi dostawić do nich „ludzi Dobra" - mówi Robert Terentiew, szef TAI w 1992 roku.

4 czerwca 1992 roku był pan szefem Telewizyjnej Agencji Informacyjnej  i to dzięki panu Polacy mogli obejrzeć na żywo obalenie rządu Jana Olszewskiego. Skąd się pan wziął w telewizji?

To był absolutny przypadek. Wróciłem z USA, gdzie byłem szefem gazety i specjalistą od newsów. Po stronie niekomunistycznej nie było zbyt wielu dziennikarzy przygotowanych do tego typu pracy i pewnie uznano, że się po prostu do tego nadaję. Szefem Komitetu do spraw Radia i Telewizji był Janusz Zaorski, szefem telewizji Jan Purzycki, a ja zostałem trzecią osobą w telewizyjnej hierarchii władzy. Przypomnijmy, że telewizja jeszcze nie była publiczna, ale państwowa, albo inaczej: rządowa, bo to lepiej wyjaśnia tę kwestię. Prezes Radiokomitetu był w randze sekretarza stanu, czyli ministra, uczestniczył w posiedzeniach rządu i pensję wypłacał mu Urząd Rady Ministrów.

A na pana biurku stał czerwony telefon rządowy.

Właśnie. Stał taki telefon, choć tak naprawdę miał kolor szary, nie czerwony, to niewątpliwie był reliktem komunizmu. Póki telewizja była rządowa, wynikały rozmaite z tego konsekwencje, chociażby lojalność, bo rząd był naszym pracodawcą.

Pracował więc pan dla premiera Olszewskiego?

Tak, choć ten rząd bardzo późno zdecydował się na zmiany w telewizji. Janusz Zaorski został mianowany jeszcze przez Jana Krzysztofa...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9550

Wydanie: 9550

Zamów abonament