W Turcji dobrze szło, ale premier postanowił zbudować meczet
W pierwszym kwartale tego roku Turcja miała trzyprocentową dynamikę PKB i była najszybciej rozwijającym się krajem Europy (wciąż wierzę, że jest to kraj europejski).
Przekładało się to na rosnące zaufanie rynków finansowych. W połowie maja Moodys podniósł rating dla Turcji, a oprocentowanie obligacji 10-letnich po raz pierwszy spadło poniżej 6 proc. (5,8 proc). 14 maja Turcja spłaciła dług wobec MFW i stała się – po raz pierwszy od 1960 r. – wierzycielem netto w stosunkach z tą instytucją. Miało to znaczenie nie tylko symboliczne; całkowite zadłużenie zagraniczne systematycznie spadało i doszło do 50 proc. PKB.
Wydawać się mogło, że w ciężkich czasach mamy kolejnego tygrysa gospodarczego. Wtedy jednak premier Recep Tayyip Erdogan postanowił zbudować...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta