Bezsilni wobec hakera
Wątłe dowody w sprawie alarmów bombowych. Państwo może przegrać kolejną potyczkę z hakerami
Prokuratura nie ma twardych dowodów na to, że 26-letni Marcin L. stoi za fałszywymi alarmami bombowymi – twierdzą rozpracowujący sprawę policjanci. Nie wiadomo, czy śledczy zdobędą je, analizując komputer i telefon L. Dlaczego więc L. usłyszał zarzuty i siedzi w areszcie?
Wyjaśnienie jest banalne. Nazwisko L. było w treści e-maila rozsyłanego w ub. wtorek do instytucji, gdzie miała wybuchnąć bomba. A L. od lat jest znany policji – ma na koncie wyroki za oszustwa internetowe i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta