Urlop to nie dyżur
Miejsce i sposób wypoczywania pracownika to jego prywatna sprawa. Nie wolno uzależniać zgody na wolne od zapewnienia kontaktu z zatrudnionym. Ukaranie za złamanie wymuszonych deklaracji jest bezprawne
Rozpoczął się sezon urlopowy, a wraz z nim czas zadawania pytań związanych z tym uprawnieniem pracowniczym, powodowanych przedziwnymi oczekiwaniami niektórych pracodawców.
Oczekiwaniami związanymi np. z zapewnieniem dostępności podwładnego w czasie urlopu, zagwarantowania każdorazowego kontaktu z nim bądź powierzania mu różnych zadań służbowych. W efekcie często dochodzi do sytuacji, gdy zwierzchnik uzależnia udzielenie urlopu zatrudnionemu od tego, czy zobowiąże się on np.:
- poinformować o planowanym miejscu (miejscach) pobytu w czasie wolnego,
- nie przebywać podczas urlopu w rejonach, gdzie nie ma dostępu do Internetu lub na obszarach nieobjętych zasięgiem sieci telefonii komórkowej,
- w razie gdy chce spędzić urlop poza zasięgiem wszelkich sieci – aby raz na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta