Bomba z tykającym zapłonem
Usłyszeliśmy język twardy i męski. Tak to chyba trzeba nazwać, posługując się definicją świeżo upieczonego prezydenta Elbląga. Rzecz nie odbywała się jednak w okolicznościach politycznych, lecz na warszawskiej Legii podczas niewinnego, sparingowego turnieju Deyna Cup.
Słowa twarde i męskie padały z ust „Starucha", nieformalnego szefa kibiców warszawskiego klubu. Dzięki nagłośnieniu doskonale słyszalne na całym stadionie, w lot podchwytywane przez żyletę. Po kilkanaście minut bluzgów, obietnice odesłania na tamten świat kibiców innego warszawskiego klubu i tak dalej. Przypomnę, że były to tylko mecze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta