Trudno gonić bogatych
10 lipca 2013 | Pierwsza strona | Agnieszka Kamińska Mateusz Pawlak
Jeszcze kilka lat temu nasz potencjał wzrostu PKB wynosił 5 proc. rocznie. Dziś stać nas na niecałe 3 proc. To efekt słabnących inwestycji, pogarszającej się demografii i spadku efektywności gospodarki.
Skutki? Kłopoty na rynku pracy i wolniejszy wzrost dobrobytu. Leszek Balcerowicz, były minister finansów i prezes NBP, ostrzega w rozmowie z „Rz", że naszej gospodarce grozi trwałe spowolnienie wzrostu. Aby nadal móc gonić rozwinięte kraje Europy, potrzebne są reformy i ograniczenie biurokracji.