Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Poniosło Cavendisha

10 lipca 2013 | Sport | Paweł Wilkowicz

Tour de France. Finisz w Saint-Malo wygrał Niemiec Marcel Kittel. Dziś jazda na czas – kolejna szansa, by przypomniał o sobie Michał Kwiatkowski.

Chris Froome i inni wspinający się po zwycięstwo w całym wyścigu usunęli się w cień, po etapach w Pirenejach przyszedł czas sprinterów. Wszystko rozstrzygnęli między sobą Niemcy, Marcel Kittel z Argos Shimano wyprzedził Andre Greipela z Lotto Belisol. Ale najgłośniej było, jak zwykle, o Marku Cavendishu.

Sprinter celebryta, na którego sukcesy na takich etapach pracuje Michał Kwiatkowski z kolegami z Omega Pharma, na metę w Bretanii wjechał trzeci, a wcześniej lewym barkiem zrzucił z roweru pomocnika Kittela, Toma Veelersa. Holender zajeżdżał mu drogę, ale Cavendisha poniosły nerwy i zrobił ruch barkiem, po którym trudno mu się będzie tłumaczyć, że miał zupełnie czyste intencje.

Dziś jazda na czas z metą pod Mont-Saint-Michel. Jazda będzie krótka, 33 km, i płaska. To dla Kwiatkowskiego najlepszy moment, by spróbować odebrać białą koszulkę najlepszego młodzieżowca Nairo Quintanie. Kolumbijczyk wyprzedza teraz Polaka o minutę i 23 sekundy.

Wydanie: 9583

Wydanie: 9583

Spis treści
Zamów abonament