Komu szybko wynajmiesz dom

źródło: Metrohouse & Partnerzy

Pięciopokojowy, 270-metrowy dom na Wzgórzach Mickiewicza w Gdańsku można wynająć za 3,5 tys. zł miesięcznie

W stolicy i Krakowie czynsze za budynki jednorodzinne przekraczają niekiedy 10 tys. zł. Taniej jest za miastem.

Właściciel ponad 150-metrowego domu pod Warszawą szukał kupca na nieruchomość prawie dwa lata. Chętnych nie było. Postanowił dom wynająć.

Po tygodniu podpisał umowę z najemcą.

Dla robotnika i ambasadora

Tak szybkie transakcje na rynku najmu trafiają się jednak rzadko. – Kryzys wpływa także i na ten segment rynku. Niemal nie ma popytu na wynajem domów na cele mieszkaniowe, chyba że myślimy o kwaterach dla ekip pracowniczych. W takim przypadku budynek jest stosunkowo łatwo wynająć – mówi Cezary Szubielski, dyrektor biura Krupa Nieruchomości na warszawskim Targówku. Tacy najemcy nie wymagają też wysokiego standardu nieruchomości. Często odpada więc konieczność remontów.

Dyrektor z Krupa Nieruchomości zwraca uwagę, że w miastach są najczęściej budowane wielokondygnacyjne domy na stosunkowo małych działkach. – Tymczasem potencjalny najemca chciałby, by wszystkie pomieszczenia były łatwo dostępne. Nie będzie zainteresowany czterokondygnacyjnym segmentem o powierzchni użytkowej 100 mkw. – ocenia Cezary Szubielski.

Jego zdaniem większe szanse na wynajem mają duże, luksusowe budynki w najlepszych lokalizacjach. Takich obiektów szukają ambasady i zagraniczne firmy. Ważne, by w budynku były duże pomieszczenia. Od...