Wołyń: Historia, pojednanie i atak jajkiem
– Jesteśmy tutaj razem, Polacy i Ukraińcy, i myślą wracamy do tamtej zbrodni, która rozegrała się na tej umęczonej ziemi 70 lat temu. Razem oddajemy hołd wszystkim pomordowanym, razem przepraszamy Boga za zbrodnie i krzywdy – mówił Bronisław Komorowski w katedrze w Łucku podczas wczorajszych uroczystości upamiętnienia ofiar rzezi wołyńskiej.
Na Ukrainę pojechała z prezydentem spora delegacja. Byli m.in. wicemarszałek Sejmu Cezary Grabarczyk i sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Krzysztof Kunert. Stronę ukraińską reprezentował jedynie wicepremier Kostiantyn Hryszczenko.
Po zakończeniu mszy św. przed łucką katedrą doszło do incydentu. Ukraiński nacjonalista podszedł do prezydenta i rozbił mu na ramieniu jajko (zdjęcie u góry – moment ataku; zdjęcie poniżej – tuż po ataku ochrona otacza prezydenta). Komorowski nie chciał komentować zdarzenia.