Polska szkoła na modłę biznesu
Przedsiębiorcy nie chcą już czekać, aż rząd zbliży programy nauczania do ich potrzeb.
Właściciele firm biorą sprawy w swoje ręce i dogadują się ze szkołami ponadgimnazjalnymi i urzędami pracy, tworząc klasy i profile nauczania, które im najbardziej odpowiadają.
– Polscy przedsiębiorcy dążą do wprowadzenia indywidualnego systemu kształcenia. Chodzi im o to, by uczniowie nie tylko zdobywali wiedzę teoretyczną w szkole, ale mieli też okazję zdobyć praktyczne umiejętności podczas praktyk u konkretnych pracodawców – mówi Monika Zakrzewska, ekspert Konfederacji Lewiatan.
Wzorem są Niemcy, gdzie taki system funkcjonuje od dawna. – Ten kraj ma jeden z najniższych wskaźników bezrobocia wśród młodych. I nieprawdą jest, że to wyłącznie skutek niżu demograficznego – zapewnia ekspertka.
Trik marketingowy
O otwarcie dwóch klas kształcących pracowników serwisów sprzątających zabiega Polska Izba Gospodarcza Czystości. Miałyby działać w szkole chemicznej w Bydgoszczy. – Rozmawialiśmy już o tym w Urzędzie Miasta i mamy wszystkie potrzebne zgody – mówi Monika Tomczak z Polskiej Izby Gospodarczej Czystości.
Firmy z branży czystości na brak kadry narzekają od lat. To dlatego, że czasy, gdy do sprzątania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta