Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ucieczka od kosmosu

10 sierpnia 2013 | Plus Minus | Marek Oramus
Pierścienie Saturna:  czy kiedyś zobaczą je kosmonauci?
źródło: NASA
Pierścienie Saturna: czy kiedyś zobaczą je kosmonauci?
Katastrofa  promu Columbia wstrząsnęła opinią publiczną
źródło: NASA
Katastrofa promu Columbia wstrząsnęła opinią publiczną

Na lodowatych, ciemnych planetach nie ma miejsca dla człowieka. Z powodu skrajnie niekorzystnych warunków lepiej trzymać się Ziemi. Ale i tak latamy.

Gdy mowa o podróżach kosmicznych, wygodnie podzielić kosmos na bliski i daleki. O tym drugim, zwanym również Wszechświatem, można było coś powiedzieć dopiero w latach 30. XX wieku, kiedy to Edwin Hubble odkrył ucieczkę galaktyk. Nieco wcześniej zostało przesądzone, że galaktyki to te pierzaste plamki na niebie nazywane mgławicami i że znajdują się poza Drogą Mleczną. W ten sposób ludziom objawił się największy twór, z jakim mamy do czynienia, z mnogością wypełniających go ciał i zapierającymi dech w piersiach odległościami między nimi. To one powodują, że podróże kosmiczne są tam dostępne tylko dla bohaterów science fiction.

To, co nazywano szumnie zdobywaniem kosmosu, było jedynie raczkowaniem

Bliski kosmos, czyli Układ Słoneczny, był rozpoznany wcześniej, większość planet wykryli już starożytni. W 1543 roku Kopernik rozpracował jego budowę, a w 1609 roku Kepler podał prawa, które rządzą ruchem ciał wokół Słońca. Do astronautyki było wciąż bardzo daleko, choć pierwszy opis podróży w kosmos pochodzi z II wieku n.e. – Lukian z Samosaty wysłał swych bohaterów na Księżyc żaglowcem porwanym przez huragan. Na początku XX wieku wizjoner kosmonautyki Konstanty Ciołkowski wypowiedział słynne zdanie „Ziemia jest kolebką ludzkości, ale nie można całego życia spędzić...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9610

Wydanie: 9610

Zamów abonament