Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pochwała szaleństwa

10 sierpnia 2013 | Plus Minus | Łukasz Warzecha
Poeta chmurny: źle się dzieje w Polsce
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Fotorzepa
Poeta chmurny: źle się dzieje w Polsce
Tadeusz Reytan, poseł nowogródzki: „Choć dawno już cię nie ma – cennie ci się żyło,    A ci, co się cenili  – byli tego warci...”
źródło: Wikipedia
Tadeusz Reytan, poseł nowogródzki: „Choć dawno już cię nie ma – cennie ci się żyło, A ci, co się cenili – byli tego warci...”
Fryderyk Nietzsche: inspiracja?
źródło: Princeton Paperbacks
Fryderyk Nietzsche: inspiracja?
źródło: Plus Minus

Jarosław Marek Rymkiewicz upodobnił się do tytułowego bohatera swojej najnowszej książki „Reytan. Upadek Polski": stawia diagnozy bez związku z rzeczywistością i daje szaleńcze porady. Robi to w pięknym i kuszącym stylu – kuszącym, by wyłączyć rozum i krytyczne myślenie.

„Reytanem" zamknął Rymkiewicz swoją polską tetralogię. Jej najkrótsze i może trochę (ale tylko trochę) złośliwe podsumowanie byłoby następujące: „Wieszanie" – pochwała politycznego mordu; „Kinderszenen" – pochwała śmierci; „Samuel Zborowski" – pochwała anarchii; „Reytan. Upadek Polski" – pochwała szaleństwa. Polacy byliby nadal narodem dumnym – diagnozuje Rymkiewicz – a nasze państwo miałoby się znacznie lepiej, gdybyśmy nie sprzeniewierzyli się swojej naturze. To znaczy, gdybyśmy zamordowali przynajmniej jednego ze swoich królów, gdybyśmy widzieli dobro w umieraniu w najbardziej beznadziejnych okolicznościach i bez żadnej nadziei na to, że przyniesie to jakiś skutek, gdybyśmy nie poddawali się nakazom i zakazom i gdyby stać nas było przynajmniej w ostatnim momencie istnienia I Rzeczypospolitej na prawdziwe szaleństwo. Takie, jakie stało się udziałem nowogródzkiego posła być może już tamtego kwietniowego dnia roku 1773, gdy upadł na progu sali sejmowej na Zamku Królewskim w Warszawie („Niejaki Rejtan, zresztą poseł z Nowogrodu, co w jakiś sposób jego krok tłumaczy mi, z szaleństwem w oczach wszerz wyciągnął się na progu i nie chciał puścić posłów w uchylone drzwi" – śpiewał Jacek Kaczmarski w roku 1980).

„Reytan" to spośród czterech wspomnianych książek...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9610

Wydanie: 9610

Zamów abonament