Biją po oczach krzywdą dzieci
Specjaliści od reklamy sięgają po drastyczne metody, by pokazać problemy najmłodszych. Przesadzają?
Umierający w aucie chłopiec, zdjęcia dzieci rozpiętych na krzyżach utworzonych przez ramiona dorosłych, maluchy w strojach kąpielowych namawiające, aby „ściągnąć je do siebie" – to tylko niektóre z kampanii społecznych z udziałem najmłodszych. Zbyt drastyczne? Zdaniem ekspertów takie właśnie muszą być, żeby kwestia problemów dzieci przebiła się przez szum informacyjny.
– Z reguły jestem przeciwna zbyt drastycznym kampaniom reklamowym. Uważam, że takie, okrutne czy niesmaczne, iż nie można na nie patrzeć, nie przynoszą oczekiwanego skutku – mówi Renata Ropska, specjalistka od reklamy ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej. – Jednak w przypadku dzieci sięganie po takie metody jest uzasadnione. Po prostu czasami trzeba ludźmi mocno potrząsnąć – tłumaczy ekspertka.
Śmierć w upale
Internetowym hitem ostatnich tygodni, także w Polsce, był amerykański film pokazujący, jak umiera pozostawione w szczelnie zamkniętym samochodzie dziecko. Matka w tym czasie weszła do sklepu kupić tylko kilka rzeczy....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta