Skok na kierowców
06 września 2013 | Pierwsza strona | AŁ
Szczecin, Poznań, Kraków czy Warszawa znalazły sposób zarabiania na kierowcach.
Stawiają znaki zakazujące zatrzymywania się z tabliczką informującą o usunięciu auta na koszt właściciela. Jest ich średnio aż o 30 proc. więcej niż w 2011 r. Pozostawienie auta w takim miejscu kosztuje ok. 550 zł.
A każdy dzień postoju skonfiskowanego auta na parkingu – ok. 35 zł. Problem w tym, że w wielu miejscach znaki stoją wbrew prawu. To zezwala na ich umieszczanie m.in. koło ważnych obiektów i tam, gdzie może istnieć zagrożenie bezpieczeństwa.