Zdeformowany obraz Kościoła
Jestem pewien, że ani ideologiczni liberałowie, ani ideologiczni integryści nie naprawią Kościoła. Raczej zadadzą mu kolejne rany – twierdzi teolog i publicysta.
Czy da się poważnie porozmawiać o Kościele w Polsce? Im dłużej żyję, tym większe targają mną wątpliwości. Jeśli bowiem tworzę sobie obraz Kościoła katolickiego na podstawie tekstów zamieszczanych w „Gazecie Wyborczej" czy w „Polityce", nie wspominając już o portalach internetowych, a tym bardziej tabloidach, to gdyby ten obraz choć w ćwierci był prawdziwy, to natychmiast bym się z takiego Kościoła wypisał. Jeżeli jednak mocno mnie dotyka oraz martwi deformowanie obrazu Kościoła w mainstreamowych mediach, to deformowanie jego obrazu przez samych katolików po prostu mnie boli, a nawet rani.
Księża ukąszeni
Tę niewesołą refleksję sprowokował artykuł Jakuba Pacana „Liberałowie nie naprawią Kościoła" („Rzeczpospolita" 27 sierpnia 2013). Albowiem według Pacana „kościelny liberał" to katolik, który cierpi na „ukąszenie heglowskie", wyznając nieuchronność postępu, którego finalnym etapem jest liberalna demokracja. Stara się więc doń dostosować lub przynajmniej szukać punktów stycznych. A jest to postawa z gruntu szkodliwa, bo, po pierwsze, „lewicowo-liberalne salony" konsekwentnie dążą do unicestwienia Kościoła, po drugie, w praktyce taki „liberalny katolicyzm", któremu uległy Kościoły na Zachodzie, prowadzi do tego, że „najpierw do liturgii dopuszczono wiernych świeckich, a obecnie każdy,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta