42 kilometry w 34 lata
35. PZU Maraton Warszawski | Było ich trzech: Tomasz Hopfer, Józef Węgrzyn i Zbigniew Zaremba. To oni są pomysłodawcami tego biegu.
Nie warto dochodzić, czyje zasługi są największe. Hopfer był w latach siedemdziesiątych jednym z najpopularniejszych dziennikarzy telewizyjnych. Prowadził wymyślone przez Mariusza Waltera Studio 2 (razem z Bożeną Walter, Tadeuszem Sznukiem i Edwardem Mikołajczykiem).
To był kilkugodzinny program wpisany w propagandę sukcesu. TVP sprowadziła nawet specjalnym samolotem zespół ABBA, żeby zaśpiewał w studiu na Woronicza. Ludzie nie odchodzili od telewizorów.
Obiady u Tomka
Tomek (nikt nie mówił Tomasz) Hopfer miał za sobą karierę lekkoatletyczną, był skromny, bezpośredni, szarmancki, nie można go było nie lubić. Jego uśmiech zniewalał kobiety w każdym wieku, ale nikt nie odważyłby się powiedzieć, że Tomek był bawidamkiem.
Józef Węgrzyn też wyczynowo biegał, ale znany jest z innego powodu. To on wymyślił w Telewizji Polskiej takie programy jak „Teleexpress”, „Panorama Dnia”, zaczął produkować pierwszy polski serial „W labiryncie”. W roku 1979 był redaktorem naczelnym tygodnika „itd”, w założeniu studenckiego, ale czytanego przez młodych inteligentów. Z Hopferem znali się od lat.
– Poznaliśmy się w Rzeszowie, a potem, jak ja przyjechałem z prowincji do Warszawy, to on był dla mnie jak ojciec. Na obiady do niego chodziłem. On mnie wciągnął do telewizji. On mnie namawiał na ten maraton przez kilka lat – mówił Węgrzyn w jednym z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta