Pragmatyzm ludowców
Z dużej chmury mały deszcz – to przysłowie najlepiej oddaje sytuację w koalicyjnym Polskim Stronnictwie Ludowym po sobotniej Radzie Naczelnej
Przed tym posiedzeniem w partii panowały burzliwe nastroje.
Pojawiały się ukryte groźby o odwołaniu Janusza Piechocińskiego z funkcji prezesa. A ostatecznie wszystko rozeszło się po kościach. Tylko duszna atmosfera pozostała.
Trudno powiedzieć, co przeważyło u ludowców – czy niechęć do kolejnej zmiany po niespełna roku, czy mądrość ludowa mówiąca, że nie zmienia się koni podczas przeprawy przez rzekę, a lidera podczas kampanii wyborczej.
Możliwe zresztą, że cała gadanina o odwołaniu prezesa miała na celu wyłącznie wywarcie na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta