Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Gdzie ten nacjonalizm?

09 listopada 2013 | Plus Minus | Ewa Thompson
autor zdjęcia: Andrzej Krauze
źródło: Rzeczpospolita
„Ślubuję wierność fladze amerykańskiej i państwu” – i komu to przeszkadza?
źródło: AFP
„Ślubuję wierność fladze amerykańskiej i państwu” – i komu to przeszkadza?

Straszenie „renesansem nacjonalizmu" 
konkuruje w Polsce 
z narodowym samobiczowaniem i wykreślaniem kolejnych pozycji z listy lektur, co z zagranicy wygląda szczególnie żałośnie. Większe i mądrzejsze społeczności promują swoje kraje bez kompleksów.

W 2005 roku niemiecki koncern wydawniczy Bertelsmann w porozumieniu z kilkoma innymi przedsiębiorcami (m.in. Axel Springer, „Der Spiegel", RTL Deutschland) zorganizował zrzutkę na sumę 36 milionów dolarów na sfinansowanie piarowej kampanii promującej niemiecką dumę. Kampanię pod hasłem „Du bist Deutschland" („Niemcy to ty") rozpoczęła w telewizji olimpijska medalistka Katarina Witt. Parominutowe spoty pokazujące celebrytów, którymi Niemcy mogą się pochwalić, zaczęły pojawiać się na dziesięciu głównych kanałach telewizyjnych. Celebryci mówili: „Motylek może być przyczyną tajfunu. Oddech może spowodować burzę. Twoje czyny też mogą przynieść wielkie rezultaty". Jak również: „Nie pytaj, co inny dla ciebie może zrobić – ty jesteś tym innym".

Obecnie kampania ta przekształciła się w promocję dzietności, ale z początku miała na celu wzmocnienie niemieckiego poczucia własnej godności. Niemcy były wtedy w dołku ekonomicznym, bezrobocie sięgało 10 procent i w kraju królował pesymizm. Kampanię tę można uznać za początek tego świetnego odbicia się i optymizmu, którą obecnie widać w Niemczech. Niemcy są pewni siebie, dumni ze swoich osiągnięć, nonszalanccy w stosunku do zbrodni przeszłości i gotowi do pouczania innych.

Mogłoby się wydawać, że Amerykanie pozbawieni są nacjonalistycznej dumy, bo dokumenty założycielskie Stanów Zjednoczonych...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9686

Wydanie: 9686

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament