Oczy kameleona, twarz żółwia
MESUT OEZIL | Piłkarz, który przekonał trenera Arsenalu Arsene'a Wengera, że czasem warto zaszaleć na zakupach.
Podobno lubi się zabawić i nie jest obojętny wobec kobiecych wdzięków. Podobno był to jeden z powodów, dla których musiał opuścić Madryt. Ze złamanym sercem, bo kiedyś deklarował, że miłość z Realem jest na całe życie i tylko tu może zakończyć karierę.
Uczucie wygasło, gdy Jose Mourinho, którego Oezil szanował, zastąpił Carlo Ancelotti, który do umiejętności pomocnika reprezentacji Niemiec przekonany nie był. – Nie czułem zaufania trenera – opowiadał Oezil. Komunikat ten odebrał Arsene Wenger i zrobił coś, co przez 17 lat pracy w Arsenalu mu się nie zdarzyło: wydał na piłkarza 50 mln euro, tuż przed zamknięciem okna transferowego. – To zawodnik, którego Kanonierom brakowało. Ze swoją boiskową inteligencją sprawdziłby się w każdym zespole – uważa trener Borussii Dortmund Juergen Klopp, a Robert Pires, jedna z legend Arsenalu, twierdzi, że z Oezilem londyński klub wreszcie może walczyć o trofea.
Alvaro Arbeloa nazywał go skandalicznie dobrym piłkarzem, Xabi Alonso mawiał o nim, że jest gatunkiem na wymarciu, a Cristiano Ronaldo kiedy dowiedział się o jego odejściu, nie ukrywał swojej złości. Stracił najlepszego asystenta, po jego podaniach strzelił aż 27 bramek. – Mesut wiedział, jak się poruszam, znalazłby mnie na boisku z zamkniętymi oczami – tłumaczył najdroższy piłkarz świata. Trudno o lepsze referencje.
Koszulka dla Mourinho
Wściekli byli...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta