Pamięć o uczcie, której nie było
Francuski strach w futbolu już zawsze będzie miał twarz Emila Kostadinowa.
Po 17 listopada 1993 r. było mistrzostwo świata i Europy, Zinedine Zidane został legendą, ale gdy przychodzą dla futbolu poważne dni, Francuzi wciąż wspominają ten wieczór na stadionie Parc des Princes, gdy Bułgarzy w ostatniej akcji zabrali im awans na mundial 1994.
By pojechać do USA, reprezentacja Francji potrzebowała jednego remisu w kończących eliminacje meczach z Izraelem i Bułgarią – obu u siebie. Z Izraelem przegrała 1:2, tracąc gola w 93. minucie, z Bułgarią 1:2 (dwie bramki Kostadinowa, druga w 90. minucie).
Po zakończeniu tego meczu trener Francuzów Gerard Huillier krzyczał do Davida...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta