Polityk za menedżera
Dla metropolii to początek nowej ery: po 12 latach burmistrza i miliardera Michaela Bloomberga zastępuje demokrata Bill de Blasio.
Bloomberg nie był nigdy uważany za „prawdziwego" republikanina, kiedy w 2001 roku wygrał po raz pierwszy wybory. Potem już startował jako kandydat niezależny. Pracował za symbolicznego dolara i nigdy nie wprowadził się do Gracie Mansion – rezydencji gospodarzy miasta. Jego następca będzie pracował za normalną pensję i przeprowadzi się do miejskiego pałacyku.
Na tym różnice się nie kończą. W powszechnej opinii sprawnego menedżera, za jakiego uchodził Bloomberg, zastępuje osoba realizująca konkretny program polityczny. De Blasio obiecuje m.in. darmową opiekę przedszkolną dla wszystkich nowojorskich dzieci. Chce na to opodatkować najbogatszych mieszkańców miasta. Nowy Jork obok stanu o tej samej nazwie i państwa federalnego pobiera od wszystkich podatek dochodowy. Dodatkowa danina od zamożnych mieszkańców to jeden z punktów planu De Blasio...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta