Płatności zbliżeniowe wkrótce bez przymusu
Karty | Banki zapewniają, że płatności bezstykowe są bezpieczne. Ci klienci, którzy nie do końca w to wierzą, będą mogli zażądać, żeby ich karta takiej funkcji nie posiadała.
monika sajewicz
Coraz częściej za kawę, kanapkę czy inne drobne zakupy płacimy zbliżeniowo, czyli przykładając (a właściwie zbliżając) kartę do czytnika, bez konieczności przeciągania jej przez terminal. Płatności poniżej 50 zł nie muszą być zatwierdzane kodem PIN, nie jest też wymagany podpis klienta na wydruku z terminala. Dzięki temu płatność trwa krótko i jest bardzo wygodna zarówno dla klientów, jak i sprzedawców.
Transakcje zbliżeniowe są możliwe dzięki technologii, która wykorzystuje umieszczony w plastiku miniaturowy układ scalony oraz wbudowaną antenę radiową.
Bankowcy i przedstawiciele organizacji płatniczych zapewniają, że system jest bezpieczny.
– W codziennych sytuacjach takich jak przejazd tramwajem, zakupy w centrum handlowym czy kolacja w restauracji złamanie zabezpieczeń kart zbliżeniowych przez ich skopiowanie i dokonanie transakcji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta