Do finansów tylko z ludźmi z ITI
Jeśli kiedykolwiek miałbym myśleć o powrocie do tego sektora, to tylko z najbardziej doświadczonymi ludźmi z grupy – mówi prezes ITI w rozmowie z Magdaleną Lemańską i Krzysztofem A. Kowalczykiem.
Wojciech Kostrzewa
Rz: O czym będzie się w tym roku rozmawiać na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos, którego jest pan stałym bywalcem?
Po siedmiu latach chudych koniec kryzysu będzie niewątpliwie w centrum uwagi. Jednym z tematów będą też perspektywy rysujące się przed tzw. krajami BRIC, czyli Brazylią, Rosją, Indiami i Chinami. Te kraje były na fali, a teraz przynajmniej dwa: Brazylia i Indie, już nie do końca są i część rynku zaczyna się zastanawiać, co z nimi dalej będzie. Kolejnym tematem, którego się spodziewam, będzie skala i stabilność spodziewanego ożywienia gospodarczego w USA. Zapowiedziane tam cięcia w skali QE zależą też od tego, jak Fed oceni fazę amerykańskiego rozwoju gospodarczego. To pociągnie za sobą zapewne pytania o Europę. Wprawdzie wszyscy mamy nadzieję, że kryzys euro minął i chyba tak jest, choć wciąż pozostaje ryzyko deflacji. Południe Europy zabrało się jednak ostro za reformy i zaczyna to przynosić efekty.
Jakie są pana prognozy dla polskiej gospodarki na ten rok?
Myślę, że polski rząd po sparzeniu się przy okazji nowelizacji budżetu prognozuje konserwatywnie i że możemy się spodziewać w tym roku więcej niż 2,5 proc. wzrostu PKB. Nie zakładałbym się o 3 proc., bo to wymagałoby już znacznie wyższego od zakładanego tempa wzrostu gospodarczego w całej Europie, ale myślę, że 2,6–2,8 proc. to realna prognoza dla Polski. To...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta