Potrzebujemy nowego prawa XII tablic
Jesteśmy bezradnymi zakładnikami inicjatywy ustawodawcy, której motywów i kierunków nie możemy zrozumieć – twierdzi adwokat.
Krzysztof uczkiewicz
Gdy w r. 448 a. Ch. n. plebs rzymski po raz kolejny zbuntował się przeciwko patrycjuszom, nie można było jeszcze przewidzieć przełomowego znaczenia tego zdarzenia dla przyszłości cywilizacji. Tym razem sprzeciw dołów doprowadził do przełamania hegemonii warstwy panującej, która wyrażała się m.in. w ekskluzywnym przywileju znajomości prawa, jak również jego stosowania i interpretacji. Doszło do spisania i ogłoszenia tzw. prawa XII tablic (lex duodecim tabularum), tj. zbioru przepisów obowiązujących powszechnie, odnoszących się do wszystkich Rzymian, rządzących i rządzonych. W ten sposób położony został fundament pod najdonioślejszy w dziejach i wciąż żywotny system prawa.
Regulują, ale nie chronią
Dziś my właśnie stoimy przed palącą koniecznością przypomnienia wagi i wartości tamtego wiekopomnego osiągnięcia, ponieważ jako społeczeństwo odczuwamy to samo mniej więcej co antyczni plebejusze. Tak jak oni nie mamy najmniejszego wpływu na kształt, treść, a w końcu i wykonywanie prawa, któremu podlegamy, a które wydaje się nam obce, nieprzyjazne i groźne. Czujemy się bezradnymi zakładnikami niekontrolowanej inicjatywy prawodawcy, której...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta