Sejmowy strażnik pobiegnie na czas
Pracownicy Straży Marszałkowskiej będą przechodzić sprawnościowe testy. To kolejna zmiana mająca zwiększyć bezpieczeństwo Sejmu.
Rzut piłką lekarską, brzuszki w szybkim tempie, biegi średniodystansowe i ze zmianami kierunków – takie próby będą musieli przechodzić funkcjonariusze Straży Marszałkowskiej. Wymogi dotyczące ich sprawności znalazły się w rozporządzeniu, nad którym prace kończy MSW. Jego powstanie to efekt przepisów, które w ubiegłym roku przyjął Sejm.
Pracowali nad nim posłowie z Komisji Spraw Wewnętrznych w porozumieniu z urzędnikami Kancelarii Sejmu.
Zmiany wprowadzono, by parlament był lepiej chroniony. O tym, że taka potrzeba istnieje, może świadczyć dziennikarska prowokacja z początku ubiegłego roku. Reporterzy TVP udowodnili wtedy, że do Sejmu łatwo jest wnieść bombę.
– Dotąd wobec strażników stawiało się jedynie wymogi wynikające z kodeksu pracy – mówi posłanka SLD Stanisława Prządka, która zajmowała się projektem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta