Poczet kosiarzy nożnych
Kolumbijczyk Juan Camilo Zuniga, który sfaulował Neymara, jest ostatnim ogniwem w łańcuchu boiskowych chuliganów.
Coś takiego jak fair play podczas finałów mistrzostw świata oczywiście istnieje, ale emocje i waga meczu sprawiają, że czasami się o tym zapomina. Tak było, jest i będzie. Już w 26. minucie meczu otwierającego pierwsze mistrzostwach świata (Urugwaj, 1930) bramkarz Francji Alexis Thepot został kopnięty w twarz przez Meksykanina Dionisio Mejiję, który nie poniósł za ten czyn żadnej kary, bo sędzia Domingo Lombardi z Urugwaju nie zauważył. Thepot doznał wstrząsu mózgu. Dzień później Peruwiańczyk Placido Galindo został pierwszym piłkarzem w historii mundiali usuniętym przez sędziego za brutalny faul. Jak widać, początki były bardzo obiecujące.
Cztery lata później (Włochy, 1934) proceder unieszkodliwiania przeciwników za pomocą fauli znacznie się rozwinął. W meczu Włochy – Hiszpania biły się już całe drużyny, nie bez powodu więc nazwano go rzeźnią we Florencji. Ponieważ zakończył się remisem, następnego dnia został powtórzony.
W drużynie hiszpańskiej wybiegło na boisko zaledwie czterech zawodników z pierwszego spotkania. Reszta wyglądała jak po nocnej zabawie z góralami w Kościelisku i nie była...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta