Steinbach opuszcza wypędzonych
Najbardziej znana, ale i znienawidzona w Polsce posłanka Bundestagu zrobiła swoje i może odejść.
– Doprowadziłam do powstania w Berlinie Centrum Pamięci Wypędzonych oraz moim staraniem powstał zapis w umowie koalicyjnej obecnego rządu o ustanowieniu Dnia Wypędzonych – przypomniała Erika Steinbach „Rz" swoje dwa największe osiągnięcia w karierze przewodniczącej Związku Wypędzonych (BdV).
Jak zapowiedziała w wywiadzie dla konserwatywnego dziennika „Frankfurter Allgemeine Zeitung", nie zamierza ubiegać się w listopadzie o kolejną kadencję. – Dokonaliśmy już wyboru kandydata na przewodniczącego – zapewniła Steinbach. Jest nim 49-letni Bernd Fabritius, obecny wiceprzewodniczący BdV. Jest deputowanym do Bundestagu z ramienia CSU, adwokatem i mieszka w Monachium
– Sądzę, że nie będzie szedł drogą swej poprzedniczki, zdając sobie sprawę, że dwa–trzy pokolenia po wysiedleniach Niemców BdV musi się czuć związany zarówno traktatami międzynarodowymi, jak i realiami UE – przekonuje „Rz"...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta