Zaszkodziły mu banany
Unia Europejska i FIFA interweniują, by na czele włoskiego związku piłkarskiego nie stanął Carlo Tavecchio – działacz oskarżony o rasizm.
Korespondencja z Rzymu
Po mundialowej klęsce szefostwo włoskiego związku futbolowego podało się do dymisji. 15 sierpnia odbędą się wybory nowego prezesa, a faworytem jest, a raczej był, 71-letni Carlo Tavecchio.
Prezentując swój program odbudowy pogrążającego się w organizacyjnym i sportowym kryzysie futbolu starszy pan powiedział: „Kwestia akceptacji obcokrajowców we Włoszech to jedna sprawa, a problemy futbolu to druga. Anglicy zanim sprowadzą piłkarza z zagranicy, sprawdzają, co umie i czy się nadaje. A u nas jakiś Opti Poba jednego dnia zajada banany, a drugiego gra w Lazio".
Opti Poba to nazwisko fikcyjne, a Lazio też figuruje w tym kontekście przykładowo. Tavecchio chciał w ten sposób zilustrować powszechne w Italii zjawisko...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta