Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czytnik przy drzwiach mierzy pobyt, a nie aktywność w firmie

14 sierpnia 2014 | Prawo i praktyka | Grzegorz Orłowski

Elektroniczne zapisywanie godzin wejścia i wyjścia 
z zakładu to nic innego jak inna forma listy obecności, 
a nie ewidencja czasu pracy.

Tak jak z naszego życia niepostrzeżenie zniknęły telegramy, tak z zakładów pracy, choć mniej niezauważalnie, znikają tradycyjne listy obecności, na których pracownik potwierdza własnoręcznym podpisem stawienie się w firmie. Coraz częściej ustępują miejsca przydzielanym etatowcom kartom elektronicznym, które zbliżają do specjalnych czytników przy wejściu i wyjściu. Na szczęście w tym przypadku prawo pracy nie stoi na przeszkodzie takim zmianom. Nie zawiera bowiem wymogu, aby potwierdzanie obecności w pracy miało formę pisemną (art. 1041 § 1 pkt 9 k.p.).

Kosztowny gadżet

Jest to oczywiście wygodne, oszczędza pracę i papier, a ponadto może stanowić wiarygodne źródło danych do prowadzenia ewidencji czasu pracy. Nie powinno jednak jej...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9915

Wydanie: 9915

Spis treści
Zamów abonament