Rosja musi zapłacić za Jukos
Tim Osborne | Jedna z opcji to oddanie majątku Gazpromu, Rosnieftu lub Rosatomu – mówi dyrektor GML.
Rz: Trybunał Arbitrażowy w Hadze nakazał rządowi Rosji wypłacenie 51,57 mld dol. odszkodowania GML, jednemu z byłych głównych akcjonariuszy rosyjskiego koncernu naftowego Jukos. Koncernu znacjonalizowanego przez Kreml za działalność opozycyjną jego szefa Michaiła Chodorkowskiego. Za bezprawne pozbawienie tej firmy majątku domagaliście się jednak dwa razy więcej, bo 103,5 mld USD. Jak zatem oceniacie ten wyrok?
Tim Osborne: Jesteśmy usatysfakcjonowani orzeczeniem trybunału. Kwota 103,5 mld dol. znajdowała się na szczycie skali roszczeń przedstawionych przez naszych niezależnych ekspertów. Obecny wyrok jest prawomocny i w pełni go akceptujemy. Rosja na bieżąco odgrywała w procesie aktywną rolę, liczymy więc, że zaakceptuje również decyzję trybunału.
Raczej nie zaakceptuje. Rosyjskie Ministerstwo Finansów już oświadczyło, że się odwoła.
Rosja ma prawo zwrócić się do sądu cywilnego w Holandii jedynie z prośbą o odroczenie spłaty z przyczyn technicznych. Nie będziemy zaskoczeni, jeżeli skorzysta z tej możliwości.
Macie jakikolwiek sygnał od Rosjan, że zrealizują...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta