Mały biznes uczy się designu

źródło: materiały prasowe

Dania Babci Zosi wyróżnione za opakowania

źródło: materiały prasowe

Śpiwory PAJAK z grafiką na życzenie klienta

źródło: materiały prasowe

Krzesła Iker projektują znani artyści

źródło: materiały prasowe

Designerskie przetwory z nagrodą Must Have

Współpraca z projektantem sporo kosztuje, ale nawet małe firmy coraz częściej stawiają na wzornictwo.

Agnieszka kamińska

– Nie ma dobrego produktu bez dobrego opakowania – uważa Janusz Obtułowicz, twórca marki Iker, rodzinnej firmy meblarskiej z Nowego Sącza. To jeden z lepszych polskich przykładów udanego mariażu małego biznesu z designem. Firma współpracuje z profesjonalistami z Polski i zagranicy, projektując zarówno swoje produkty, jak i budując identyfikację marki.

– Jeśli przedsiębiorca chce zdobywać nowych klientów, to powinien konsekwentnie budować spójny wizerunek swojej marki i produktów. Nie wyobrażam sobie, żeby tego nie robić – mówi Obtułowicz.

Oryginalny wygląd to nie wszystko

W Polsce przyjęło się utożsamiać design z estetycznym, oryginalnym, często minimalistycznym wyglądem produktów. A to nie wszystko. – Ze wszystkich sił staramy się pokazywać przedsiębiorcom, że wzornictwo to nie jest tylko estetyka, a praca projektanta nie ogranicza się do narysowania logo i dobrania kolorów. Wygląd produktu jest na końcu długiej drogi budowania całościowej strategii firmy – mówi Ewa Gołębiowska, szefowa Zamku Cieszyn, centrum wzornictwa na Śląsku. Na organizowanych przez centrum warsztatach przedsiębiorcy uczą się, jak rozpoznać potrzeby klienta, zwiększyć funkcjonalność produktów, wykorzystać nowe materiały i technologie. Również tego, jak pracować z projektantem.

Po pomoc...