Tanio wrócimy z wakacji
Litr najpopularniejszego paliwa po 5 złotych? Zdaniem ekspertów już wkrótce możemy zobaczyć takie ceny na stacjach benzynowych.
Danuta Walewska
Wyraźnie widać, że dystrybutorzy paliw na razie stawiają na odzyskiwanie bardzo niskiej marży, jaką utrzymywali przez wakacje. Nie zmienia to faktu, że wracający teraz z wakacji zapłacą za paliwa mniej niż ci, którzy zdecydowali się na wyjazd pod koniec czerwca – średnio o 8 groszy na litrze.
Do psychologicznej granicy 5 zł za litr oleju zbliżyły się niektóre stacje paliwowe już w ostatni weekend, mimo że tankujących było dużo, bo wymieniały się wakacyjne turnusy. Najtaniej jest w Lubelskiem i na Podlasiu, gdzie litr oleju napędowego można było trafić nawet za 5,02 zł, najniższa cena w Warszawie to 5,10 zł.
Najdrożej jest tam, gdzie popyt jest największy – na Mazurach, w Zachodniopomorskiem, w okolicach Gdańska, bo każdy kierowca czuje się bezpieczniej, jeśli przed odjazdem z urlopu zatankuje do pełna. Jak zawsze drożej jest wzdłuż zachodniej granicy, bo zarządzający stacjami starają się tam przyzwyczaić kierowców do droższego tankowania za zachodnią granicą, nie warto więc szykować się na kupno paliwa tuż przed granicą.
Systematyczne obniżki
Pewne jest jednak, że w ostatnich dniach ceny na polskich stacjach systematycznie się obniżają, podobnie zresztą jak na rynku światowym spadają ceny ropy naftowej. Te ostatnie w każdej chwili mogą jednak wzrosnąć. Właśnie minimalnie drgnęły w ostatnią sobotę (ropą naftową w obrocie elektronicznym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta