Wątpliwości ma tylko ministerstwo
Nie jest prawdziwa informacja, że izby notarialne nie były dotychczas traktowane jako strony postępowania administracyjnego w sprawach o powołanie na stanowisko notariusza – pisze notariusz Małgorzata Radziuk.
List otwarty aplikantów i zastępców notarialnych do prezydenta RP, o którym informowała 11 sierpnia „Rzeczpospolita" („Chcą być notariuszami, napisali do Prezydenta"), będący specyficzną reakcją na sytuację, w której znaleźli się kandydaci do zawodu notariusza, wymaga odniesienia się do zawartych w nim stwierdzeń. Mogą one bowiem wprowadzać opinię publiczną w błąd. Dlatego nie mogą pozostać bez wyjaśnienia.
Otóż nie jest prawdziwa informacja, jakoby izby notarialne nie były dotychczas traktowane jako strony postępowania administracyjnego w sprawach o powołanie na stanowisko notariusza. Taka właśnie sytuacja miała miejsce praktycznie od 1992 roku i trwała na przestrzeni kilkunastu lat. Ostatecznie została usankcjonowana w 1996 roku, kiedy to Sąd Najwyższy wydał uchwałę w składzie siedmiu sędziów (III AZP 26/95). Od tego czasu orzecznictwo i praktyka już jednolicie uznawały, iż izba...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta