Niemcy czują się zagrożeni
- Pegida ma cechy ruchu obywatelskiego, powstała spontanicznie, niezależnie od partii politycznych i wywołuje niechęć mainstreamu - mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" publicysta Piotr Semka
Rz: W Niemczech od kilku miesięcy w każdy poniedziałek odbywają się pochody Pegidy, m.in. w Dreźnie czy Lipsku. Wywołują one kontrmarsze lewicy. Dlaczego ten ruch wzbudza tyle emocji?
Piotr Semka: Wynika to z brunatnej przeszłości Niemiec – każdy ruch skierowany przeciw mniejszościom religijnym czy etnicznym wywołuje, szczególnie na lewicy, emocje. Pegida to niemiecki skrót od nazwy Patriotyczni Europejczycy przeciw Islamizacji Zachodu. Ruch powstał w Dreźnie w zeszłym roku i skupia Niemców...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta