Mrówki Jüngera, pluskwy Zinowiewa
Kiedy na przełomie lat 80. i 90. ubiegłego wieku upadł realny socjalizm, wielu ludziom się wydawało, że wszelkie ideologie odeszły w przeszłość, a pozostał bezalternatywny minimalizm: liberalna demokracja plus wolny rynek.
Dziś taki punkt widzenia wydaje się przejawem naiwności. Wystarczy się przyjrzeć debatom nad Wisłą. Niejeden dawny zwolennik przemian zapoczątkowanych u progu III RP nie kryje krytycznego namysłu chociażby nad ówczesną galopującą prywatyzacją polskiej gospodarki.
Czy to już jednak oznacza recydywę myśli socjalistycznej? A może nie warto w ogóle stawiać pytań o żywotność jakiejkolwiek ideologii, bo tak naprawdę XX stulecie to tylko drobny szczegół w dziejach ludzkości. Czym bowiem są spory o lewicowe i prawicowe koncepcje społeczeństwa wobec rewolucji neolitycznej – epoki trwającej w latach około 10 000–4000 przed narodzeniem Chrystusa, kiedy ludzkość przechodziła od łowiectwa, zbieractwa i koczownictwa do rolnictwa, hodowli i osiadłego trybu życia?
Sięgam po najnowsze wydanie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta