Tenis muzyczny
Australian Open tenisiści nazywają Szczęśliwym Szlemem.
Z kilku powodów – bo świeci słońce, gdy w Europie szaro, bo zaczyna się nowy rok. Gospodarze to czują i potrafią wykorzystać. Są przyjaźni, nie celebrują swej wyjątkowości, jak zdarza się na Roland Garros i w Wimbledonie. Ten turniej po prostu wszyscy lubią.
Przed pierwszym meczem w Melbourne kibice wymieniają się opiniami i pomijając narodowe partykularyzmy, w tenisowym internecie można zauważyć przewagę trzech życzeń na rok 2015: by jeszcze jeden turniej wielkoszlemowy wygrał Roger Federer, by dziesiąty raz w Paryżu zwyciężył Rafael Nadal i by na dobre wrócił Juan Martin del Potro.
Całej trójce życzę jak najlepiej, ale najbliżej mi do wielbiących Federera. Pod koniec ubiegłego roku Szwajcar znowu pokazał, że jest jednym ze sportowców, od których,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta