Adwokat musi uwzględniać korki
Pełnomocnik musi założyć, że w drodze do sądu trafi na korki i odpowiednio wcześnie wyjechać – stwierdził Sąd Najwyższy.
Nie wszyscy podzielają ten rygoryzm SN, a już najmniej adwokaci.
SN nie uwzględnił wniosku adwokatki z Opola, która o ósmej rano zatelefonowała do sekretariatu SN, że nie zdąży na rozprawę na dziesiątą, bo stoi w dużym korku na gierkówce pod Mszczonowem, spowodowanym zderzeniem dwóch ciężarówek.
Na rozprawę (dotyczyła rozliczenia umowy najmu) stawił się natomiast Bartosz Grohman, warszawski adwokat, ale w charakterze jakby posłańca, który na prośbę adwokatki potwierdził zdarzenie, ale nie miał umocowania do wystąpienia w sprawie. Z kolei przeciwnik...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta