Patroni z PRL zostają
Ta kadencja Sejmu jest trzecią, w której nie udało się przyjąć ustawy dekomunizującej nazwy ulic i placów.
– Technicznie prawdopodobnie nie damy rady. To jest dość duży projekt, który wymagałby długich prac, a posiedzeń Sejmu zostało niewiele – mówi posłanka PO Elżbieta Gapińska. Jest przewodniczącą podkomisji zajmującej się senackim projektem ustawy mającym usunąć komunistycznych patronów m.in. ulic, placów, mostów i obiektów użyteczności publicznej.
To niejedyna ustawa, której nie uda się przyjąć w tej kadencji. Ogółem wniesiono ich 1,2 tys., z czego posłowie uchwalili tylko połowę. Jest jednak szczególnie istotna, bo Sejm z dekomunizacją nie może się uporać od ośmiu lat.
Maciej Korkuć z Biura Edukacji Publicznej IPN mówi, że największa fala dekomunizacji nazw miejsc użyteczności publicznej miała miejsce po 1989 roku. – Później nagle się zatrzymała. Tymczasem utrzymywanie takich nazw jest niezgodne z kodeksem karnym, który zakazuje propagowania ustrojów totalitarnych –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta