Rodzina lekiem na kryzys
Ostatnie lata pokazały, jak ważne są gospodarstwa domowe. Widać to w Grecji, w Hiszpanii, we Włoszech. Ludzie, gdy nie mają co jeść, idą do brata, wuja czy babci. Pod warunkiem że znają jeszcze ich adres – mówi Paul H. Dembinski, ekonomista, współtwórca Obserwatorium Finansów w Genewie, autor m.in. książki „Kryzys ekonomiczny i kryzys wartości".
"Rzeczpospolita": W swojej encyklice papież Franciszek dziwi się, że po ostatnim kryzysie finansowym, który obnażył słabości obecnego systemu ekonomicznego, nie wyciągnięto właściwych wniosków. Pan podobną tezę stawia w swojej książce.
Paul H. Dembinski, ekonomista, współtwórca Obserwatorium Finansów w Genewie, autor m.in. książki „Kryzys ekonomiczny i kryzys wartości": Papież wychodzi od ekologii. Mówi, że zniszczenia ekologiczne są wytworem gospodarki, która produkuje dużo odpadów. Ale odpadami są nie tylko śmieci, bywają nimi również ludzie. Papież od ekologii przez etykę przechodzi do ekonomii. Punktuje też ograniczenia technologii: technologia sama w sobie, gdy nie pytamy o sens jej użycia, może siać spustoszenie. I to wielorakie: i antropologiczne, i etyczne, i ekologiczne. Papież pokazuje też, że wydajność finansowa, czysta chęć zysku, „greed" [chciwość – red.] – sama się napędza i dochodzi do poziomu krytycznego. Jesteśmy blisko granicy wytrzymałości. Dziś stoimy na skraju katastrofy ekologicznej i społecznej. Musimy w centrum debat ekonomicznych i politycznych znów postawić człowieka jako punkt odniesienia. Trudno to zrobić, bo nie pasuje do dyskusji o miliardach euro czy technologiach – ale jest konieczne.
Główna teza pańskiej książki „Kryzys ekonomiczny i kryzys...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta