Huta Pokój wraca pod skrzydła państwa
Akcje prywatnego właściciela zablokował sąd, a państwowy Węglokoks przegłosował emisję. Ścigany przez prokuraturę inwestor domaga się od Polski 1 mld euro odszkodowania za wywłaszczenie.
Izabela kacprzak
Właścicielem ponad 62-proc. pakietu akcji Huty Pokój z Rudy Śląskiej jest kilka cypryjskich spółek, które kontroluje izraelski biznesmen Boris B. Od 2011 r. ścigany jest on listem gończym przez gliwicką Prokuraturę Okręgową za niezgodne z prawem wyprowadzenie majątku huty o wartości 400 mln zł. Decyzją sądu na wniosek prokuratury akcje od kilku lat są zabezpieczone – leżą w depozycie Narodowego Banku Polskiego do czasu zakończenia sprawy karnej. Oznacza to, że Cypryjski właściciel od trzech lat nie ma wpływu na to, co się dzieje w spółce.
Ofensywa Węglokoksu
Współwłaścicielem huty był skarb państwa (25,5 proc. akcji), który wniósł akcje w tym roku do państwowego Węglokoksu. Teraz Węglokoks przegłosował na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy Huty Pokój podwyższenie kapitału zakładowego o 7,2 mln zł do 20,5 mln zł. Oficjalnie emisja ma uratować hutę przed upadłością. „Powyższa inwestycja daje szansę na poprawę płynności finansowej spółki poprzez jej dokapitalizowanie lub wsparcie właścicielskie w pozyskaniu korzystnego zewnętrznego finansowania kredytowego" – tłumaczy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta